Poniedziałek 06.04.2020 TEMAT TYGODNIA : ŚWIĘTA WIELKANOCNE

Poniedziałek 06.04.2020 TEMAT TYGODNIA : ŚWIĘTA WIELKANOCNE Poniedziałek 06.04.2020 TEMAT TYGODNIA : ŚWIĘTA WIELKANOCNE

Kochane Biedroneczki!!!!

Przed nami czas Wielkanocy.
W tym roku spędzimy go w bardzo nietypowy sposób.
Musimy pozostać w domu by chronić siebie i swoich bliskich.
Musimy być dzielni i miejmy nadzieje , że za rok wrócimy do naszych wszystkich pięknych wielkanocnych zwyczajów.
Teraz pomagajcie rodzicom i cieszcie się każdą chwilą podczas wspólnego świętowania.
Tematem tego tygodnia będą właśnie: ŚWIĘTA WIELKANOCNE

Poniedziałek 6.04.20204

Temat: Wielkanocne tradycje

Poniedziałek 06.04.2020 TEMAT TYGODNIA : ŚWIĘTA WIELKANOCNE

 

1. Przypomnienie i utrwalenie poznanych liter.

Podaj po 3 przykładowe wyrazy z głoską odpowiadającą wprowadzonym wcześniej literom.
Literki które poznaliśmy: O, A, L, M, E, S, T, D, I, K, U, N, P, Y, B, R, G, C, J

2. „Szukanie zająca”- słuchanie opowiadania Olgi Masiuk.

Wyjeżdżacie na Wielkanoc?- spytała Blue,
Nie – odpowiedziała Pak.- Antoni obchodzi święta, malując jajka w swojej pracowni. To krawiec. Uwielbia dobierać kolory i wzory. W zeszłym roku malował w szkocką kratkę i marynarskie paski.
Naprawdę?- zainteresował się Supełek. – Ciekawe, co wymyśli w tym roku. Może będę mógł zaprojektować kilka jajek.
Ja wolałbym zjeść niż projektować- westchnął Pak- W zeszłym roku wyszły Antoniemu takie śliczne, że nie pozwolił mi ich zjadać.
Blue roześmiała się
W zeszłym roku byliśmy u babci i moja siostra próbowała zjeść pisankę. Nie wiedziała , że jest drewniana. Całoroczna.- Blue trzymała trzęsący się ze śmiechu brzuch.
Ja lubię szykować koszyk do święcenia- wtrącił się Jacek- Wszytko jest tam takie małe. I potem się ustawia w kościele na specjalnym stole. I tak się fajnie z tym koszykiem chodzi.
Ja wkładam zawsze do koszyka zająca z czekolady i mama musi mi pozwolić go zjeść po śniadaniu , bo jest poświęcony- oznajmiła Marysia.
Bardzo sprytnie- pochwaliła Blue
A u nas są wielkie poszukiwania wiosny- dołączył się Jacek. – Mój wujek organizuje dla dzieci konkurs. Wszyscy wychodzimy na spacer i wygrywa ta osoba, która znajdzie jak najwięcej oznak wiosny. W zeszłym roku z bratem stworzyliśmy drużynę i wygraliśmy- Jacek wypiął dumnie pierś. – Znaleźliśmy piętnaście znaków wiosny.
Jak to piętnaście? -Marysia nie chciała w to uwierzyć .
Był śpiew ptaków, bazie, dwa kwiatki, pszczoła….- Jacek wyliczał na palcach , ale wciąż wystarczała na to jedna ręka.
Chyba pięć , a nie piętnaście- kpiła Marysia.
Nie. – Jacek był oburzony.- Śpiew ptaków, bazie, dwa kwiatki….
I pewnie trzynaście pszczół- śmiała się Marysia.- Lepiej powiedz, co wygrałeś w tym konkursie.
Piłkę- odpowiedział, nie przerywając liczenia.
To już coś. A są u was prezenty?-zapytała w przestrzeń Marysia.
Ja wam powiem o fajnych prezentach- do rozmowy włączyła się Pani.
Kiedy byłam dzieckiem, jeździłam na Wielkanoc do dziadków na Mazury. Otóż po wielkanocnym śniadaniu wychodziłam razem z bratem na podwórko. I babcia wskazywała ręką kierunek. Mówiła: „ Ty musisz szukać tam, a ty tam”. I ja z moim bratem wyruszaliśmy we wskazanym kierunku na poszukiwania.
Ale czego?- dopytywał się Supełek
Zajączka.
Musiała pani złapać zająca? Przecież one tak szybko kicają- powiedział Pak.
Nie, to taka nazwa. Musieliśmy znaleźć gniazdo , w którym zajączek schował dla nas prezenty. Tak naprawdę zajączka zstępowała moja babcia. Ale chowała bardzo dobrze. Czasem pół dnia spędzaliśmy na poszukiwaniach .Prezenty potrafiły być ukryte pod mchem albo w dziupli. Kiedyś mój brat znalazł prezent, który przeznaczony był dla mnie. I postanowił go sobie zatrzymać. Więc schował go, żeby potem po niego wrócić. Ale kiedy wrócił, prezentu już nigdzie nie było.
I co?- przeraziła się Blue.
Ja strasznie płakałam , że nie mogę znaleźć mojej paczki, więc babcia się zlitowała i zaprowadziła mnie do kryjówki. A ona pusta. Wtedy mój brat się przyznał. Ale też zaczął płakać, bo zrozumiał, że skoro schowek jest pusty, to i on nie dostanie mojego prezentu. Cała rodzina ruszyła wtedy na poszukiwania.
I co?- emocjonowała się Blue.
I nic. Zajączka nigdzie nie było. Okazało się , że mój brat schował prezent w koszu, który został załadowany na rower sąsiada. Ten sąsiad przyjechał tylko na chwilę z życzeniami i odjechał z koszem, który dała mu babcia, nie przypuszczając, że mój brat zdążył w nim coś ukryć. Kiedy sąsiad w domu rozpakował zawartość kosza, ucieszył się, że dostał upominek. Ale to była książka o Ronji, córce zbójnika, dla dzieci, więc się domyślił wszystkiego i odwiózł mi ją.
Powinna była pani dostać także prezent brata- Blue upominała się o sprawiedliwość
Wybaczyłam mu i poszliśmy jeść mazurki- powiedziała Pani.
My też chodźmy na obiad- przypomniał sobie Pak- może będzie już jakieś faszerowane jajko.

Rozmowa dotycząca treści opowiadania:

Na jakie święta oczekują dzieci w przedszkolu?
Jaką przygodę związaną ze świętami miała Pani?
O jakich zwyczajach wielkanocnych opowiadała Blue?
O jakich zwyczajach wielkanocnych opowiadał Jacek?

3. Rozmowa na temat wielkanocnych zwyczajów i doświadczeń dzieci.

Jak przygotowujemy się do Świąt Wielkanocnych?
( porządki przedświąteczne, wysyłanie kartek świątecznych , święcenie palmy wielkanocnej)

Jakie znasz tradycje Świąt Wielkanocnych?
( święcenie pokarmów, robienie pisanek, wielkanocne śniadanie, śmigus-
dyngus)

4. „Jajko na łyżce”- zabawa ruchowa z elementem równowagi. Dziecko ma za
zadanie donieść jajko do mety , którą wyznaczy rodzic.

5. „Świąteczne kartki”- praca plastyczno–techniczna. Dziecko projektuje i
wykonuje ekologiczne kartki z różnych materiałów odpadowych.

Miejskie Przedszkole nr 38 w Częstochowie informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.zamknij
Przejdź do treści