Środa, 18.03

Środa, 18.03 Środa, 18.03

ŚRODA

Witajcie Kochani! Dzisiaj witamy się z Wami po angielsku. 

Teraz czas na ćwiczenia. Rodzice przeczytają Wam opowiadanie, a Wy wykonujcie ćwiczenia zgodnie z poleceniami zawartymi w opowiadaniu.
Daleko, daleko w ciepłych krajach… dzień się już kończył. Słońce znikało z pola widzenia. Jaskółki kończyły ptasi
trening. Latały w powietrzu, ćwicząc swoje akrobacje. Kilka z nich było łapaczami… i miały chusty/szaliki … (rodzic
rozdaje chusty/szaliki trójce dzieci), a druga część musiała tak latać, by uciec swoim koleżankom… Gdy któraś jaskółka została złapana, zakładała chustę/szalik i goniła swoich przyjaciół… Każdy chciał złapać i być złapanym. Nad
treningiem czuwał trener – rodzic, który gwizdał na przewinienia i rozstrzygał spory… Trzeba było się wykazać
nie lada szybkością i zwinnością… Kiedy jaskółki trenowały, przyleciało do nich stadko bocianów. Jaskółki
oddały swojemu trenerowi chusty, sfrunęły na ziemię i przywitały się z bocianami, to znaczy: stanęły na jednej
nodze i pomachały swoimi małymi skrzydłami. Bociany, także stojące na jednej nodze, otworzyły dzioby… (rodzic demonstruje złożenie rąk w długi dziób) i odpowiedziały głośnym: kle, kle. Na to jaskółki znów pomachały skrzydłami, a bociany zaklekotały: kle, kle. Po wymianie uprzejmości bociany przekazały jaskółkom wiadomość
o nadejściu wiosny w Polsce i przygotowaniach do podróży powrotnej. Jaskółki bardzo się ucieszyły z tej
wiadomości i poleciały do kukułek, a bociany ruszyły na polowanie. Chodziły po mokradłach, unosząc wysoko
swoje kolana… Omijały przy tym suche miejsca (gęsto porozkładane pudełka lub cokolwiek innego :)), bo wiedziały, że tam nic nie znajdą… W tym samym czasie jaskółki bawiły się z kukułkami w przeskakiwanie po niskich gałązkach. Musiały tak przeskakiwać z gałązki na gałązkę na obu nóżkach, by nie spaść i nie przegrać zawodów…
Każda chciała jak najlepiej i jak najdłużej skakać. Nawet nie spostrzegły, gdy zbliżył się ich wróg i, chcąc
mu uciec, musiały jak najszybciej i jak najwyżej wspiąć się na wyższą gałąź (na fotel lub kanapę). Posiedziały
tam chwilę, ale chciały wrócić do zabawy, więc zeszły i… znów musiały uciekać i znowu zeszły…, poskakały na
gałązkach i… musiały uciekać na najwyższe gałęzie. W końcu słońce zaszło, a ptaki pożegnały się i odleciały do
swoich gniazd na odpoczynek, bo wiedziały, że czeka je długa droga. Ułożyły się wygodnie, oddychały spokojnie.
Odpoczywały. Wdech nosem, a wydech ustami… wdech nosem, wydech ustami.

Po ćwiczeniach nadszedł czas na zadanie.
Ptaki budują gniazda między innymi po to, by móc złożyć tam jajka i je wysiadywać. Poniżej jest dla Was obrazek, na którym widać ptasią mamę, jajka ptasie i pisklęta. Waszym zadaniem jest rysować po śladzie, a gdy już to zrobicie pokolorujcie obrazek najstaranniej, jak potrafcie. Powodzenia!

Materiały na czas zawieszenia zajęć

Wiemy, że już wiecie jak należy myć swoje rączki. Pamiętajcie tylko, że trzeba je myć 30sek, aby pozbyć się z nich wszystkich zarazków. Nauczcie się piosenki „Myj ręce z liskiem”, i śpiewajcie ją podczas mycia rączek, wtedy będziecie mieć pewność, że myjecie je odpowiednią ilość czasu.

 

Miejskie Przedszkole nr 38 w Częstochowie informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.zamknij
Przejdź do treści