Dzień dobry
Temat dnia: Ekologiczne teatrzyki
Drodzy Rodzice, kochane dzieci przedstawiam propozycje zajęć na dzisiaj:
- Zapraszam na ćwiczenia ortofoniczne, oddechowe czyli „Gimnastyka buzi i języka”:
a) mówienie na wydechu –ćwiczenia oddechowe. Dzieci nabierają powietrza nosem do brzucha ,a następnie wypowiadają wyliczankę :
Każdy aktor o tym wie, Dzieci wypuszczają powietrze
że mówić nie można źle buzią na jednym wydechu.
b) ćwiczenia ortofoniczne – powtarzamy naprzemiennie „Brr….bzy…”
c)ć wiczenia języka ;wysuwanie języka do przodu –język wąski i szeroki; liczenie językiem dolnych i górnych zębów; zdmuchiwanie skrawków papieru z czubka języka ;ćwiczenia szybkiego wymawiania głoski r.
2. Wykonajcie doświadczenia z wodą
–wędrująca woda
Do wykonania eksperymentu potrzebujemy:
6 szklanek ( takiej samej wysokości lub podobnej)
barwniki spożywcze : niebieski ,żółty, czerwony ( można użyć bibułę i rozpuścić w ciepłej wodzie)
woda
paski ręczników papierowych
Sposób przygotowania:
Nalewamy wodę do co drugiej szklanki (½ szklanki).Barwimy wodę w napełnionych szklankach barwnikami/bibułą. Wkładamy do przygotowanych szklanek złożone paski ręczników papierowych. Obserwujemy jak woda wędruje pomiędzy szklankami i zmienia kolor. Dolewamy do wszystkich szklanek wody i obserwujemy ,czy ponownie się przemieści. Eksperyment trwa kilka godzin, ale warto poczekać, ponieważ możemy zaobserwować wspaniałe łączenie kolorów żółtego z czerwonym (pomarańczowy),niebieskiego z żółtym (zielony).
3. Zapraszam na zestaw ćwiczeń gimnastycznych
4. Quiz ekologiczny „Czy wiem jak chronić moją planetę?
Rodzic zadaje pytania dziecku:
– Co należy zrobić, gdy wychodzimy z pokoju lub łazienki?
– Co robimy by oszczędzać wodę?
– Co należy zabrać ze sobą na zakupy?
– Co dają nam rośliny i drzewa?
– Co należy zrobić ze śmieciami przed ich wyrzuceniem?
– Co należy zrobić ze sprzętami elektrycznymi, gdy ich nie używamy?
– Jak możemy zaoszczędzić papier?
6. Na koniec zapraszam całą rodzinę do wystawienia teatrzyku ekologicznego. Możecie to zrobić w wolnej chwili.
Dorota Gellner „Krasnal”
KRASNAL(pochylony nad otwartą walizką mówi):
zapakuję powolutku…Zapakuję powolutku…
DZIECI: Co takiego, krasnoludku?
KRASNAL: Zapakuje do walizki
wszystkie czapki, buty wszystkie,
zapasową siwą brodę
i wyruszam zaraz w drogę.
(podnosi walizkę i chce odejść, ale Dziecko I zatrzymuje go)
DZIECKO I: Ale dokąd? I dlaczego?
Czyżby stało sie coś złego?
KRASNAL: A dlatego, drogie dzieci,
że za dużo w lesie śmieci!
(pokazuje) Tu papierki, tam obierki,
tu rozbite szkła…
Aż się sarna skaleczyła,
kiedy dróżką szła!
DZIECI(rozglądają się):
Tu papierki, tam obierki,
w trawie puszek stos…
KRASNAL: Jak się kiedyś przewróciłem,
to rozbiłem nos!(przewraca się na podłogę)
DZIECKO II: Oj, krasnalu! Nie narzekaj!
DZIECKO III: Siądź pod grzybem i poczekaj!
DZIECI (razem): Tu maliny, tam jeżyny,
coś na pewno wymyślimy!
DZIECKO I: Bo co będzie, gdy znikna krasnalę?
Zamieszkają tam, gdzie nas nie ma?
DZIECKO II: Gdy zabiorą spod muchomorów
swoje małe sny i marzenia?
DZIECKO III: Bo co będzie, gdy zgasną po kątachjak płomyki_ czapeczki czerwone?
DZIECI (razem): I gdy w książeczce zamiast krasnala
zobaczymy pustą, białą stronę?
Miłej zabawy i dużo zdrowia.